Tej skrzyneczki chyba nie pokazywałam? Zaczynam się gubić, co, kiedy i gdzie a masełka w nadmiarze nie spożywam. Skrzyneczka zdecydowanie na skarby owiane nutą tajemniczości...
Poniżej moja świetlna domowa aranżacja. Za oknem pada więc takie świetlne iskierki rozjaśniają nasze szare wnętrza i od razu robi się przyjemniej, co przeczy trochę powiedzeniu "im ciemniej tym przyjemniej".Miało być nastrojowo i jest!
Mam za sobą pierwsze próby decoupagu na tkaninie. Próby, więc użyłam kawałka szmatki i muszę przyznać że nawet coś z tego wyszło. Ciekawa jestem jak ta tkanina z obrazkiem z serwetki będzie zachowywać się w wodzie... środowisku chyba niezbyt przyjaznym.
3 komentarze:
Śliczna skrzyneczka! :)
pieknie to wyszło
ja sie własnie biore za pierwsze deco
zoabczymy co wyjdzie
jaki klej uzywasz ?? vikol czy do deco ??
pozdrawiam
Życzę powodzenia i uwaga to wciąga. Ja muszę się kontrolować, bo jak usiadłam jednego wieczoru to skończyłam decu.ok 4 nad ranem tak mnie wena wzięła.Co do kleju to używam Heritage Modge Podge/3w1/. Jak będziesz miała jakieś pytania to służę pomocą o ile będę w stanie...jestem tylko samoukiem.Pozdrawiam i życzę wielu decoupagowych sukcesów.Musisz koniecznie pochwalić się na blogu Twoimi dziełami. Na pewno będą piękne.
Prześlij komentarz