Osłonka metalowa na wiosenne kwiecie w najbliższym czasie zajmie honorowe miejsce w mojej różanej sypialni. Co w środku jeszcze nie wiem ale zielonych akcentów w sklepach już coraz więcej więc problemów z zapełnieniem jej na pewno nie będzie.
Kolejne grafiki pochodzące z wspaniałego i bardzo inspirującego bloga The Graphics Fairy już czekają na swoją kolej mocząc się w wywarze herbacianym aby nabrać odpowiedniego przybrudzonego kolorku...
Zobaczymy jak wyjdą i w jakiej formie zostaną użyte, bo jestem jeszcze w tzw. proszku. Z braku czasu założyłam ostatnio osobny segregator na tzw. prace w niedalekiej realizacji czyli jest pomysł, serwetka czy papier zostały wycięte i czekają na swoją kolej. Początkowo wszystkie inspiracje i pomysły zapisywałam na karteczkach które nagminnie mi ginęły więc wybrałam tę formę i zobaczymy. Taki segregator jest bardzo mobilizujący a oprócz tego mogę zapisywać w nim dodatkowe uwagi dotyczące wykończenia każdej z prac. Wszystko w jednym miejscu i raczej nie zaginie...no chyba że w całości!
Sobota upłynęła pod kątem spotkań towarzyskich którym towarzyszyły słodkie smakowitości. Oprócz ciast warto czasami pokusić się o coś innego co bardzo okazale prezentuje się na stole. Bardzo gorąco polecam! Przepis na moim drugim blogu pod adresem
http://garkuchniapietro.blogspot.com/Deser malinowy z mascarpone
4 komentarze:
Niedozwolone jest tak z nienacka pokazywać takie desery!!!
Doniczka bardzo ładna! :)
Very sweet project!
Visiting from the Graphics Fairy. :)
Thank you very much.
Raz na jakiś czas taki deserek to nie grzech...chyba??? Pozdrawiam AniKas i dziękuję za odwiedzinki.
Prześlij komentarz