Kolejne dwie zawieszki i można powiedzieć wyżyłam się na spoczywającym w garażu kartonie. Śmieciosztuka?
Lubię gdy rzeczy mogłoby się wydawać już zbyteczne wykorzystuję do różnych celów. Podobnie ma się rzecz z butelkami...Pamiętacie skupy butelek? Czy tego typu placówki jeszcze istnieją? Z tego co pamiętam kiedyś prosperowały i to całkiem nieźle. Serce pęka widząc ilości wyrzucanego szkła. Stąd chyba u mnie taki sentyment do zdobienia właśnie butelek. Właśnie pomalowałam kolejne trzy. Jedna powstanie z myślą o halloween...ciemna i mroczna. Do tej pory nie tworzyłam z tej okazji żadnych dekoracji ale w tym roku w związku z konkursem szkolnym mojej córki uległam. Zabawa, bo tak to traktuję zapowiada się przednia...dekoracje z dyni, wypchana kukła, sztuczne zęby, nietoperze, może jakieś przebieranki...
1 komentarz:
Zawieszki śliczne! :)
Prześlij komentarz