piątek, 28 stycznia 2011

Winiaczek w nowej odsłonie


Swego czasu pokazywałam pewną butelkę w tzw. stanie surowym, konkretnie baniaczek czy może baryłeczkę na winko raczej. Nareszcie doczekała się końcowego lakierowania. Była dość niepozorna...

Nie mogłam się oprzeć pokusie pomalowania jej. Następną rzeczą którą wezmę w obroty będzie duża skrzynia pomalowana bejcą z przecierkami i retro fotkami, czyli to co lubię.
Kończę lakierowanie butelek które jakiś czas temu pokazywałam zbiorowo...teraz każdą z osobna pstryknę i w końcu pokaże bo aż wstyd tak zaniedbywać swoje hobby.

środa, 12 stycznia 2011

W moim magicznym domku...


Troszkę zieleni i kilka miejsc przydatnych na biżuterię...


Ptaszynki maści wszelakiej...niekoniecznie ubrane jedynie w piórka...są też takie przyodziane w czapki zimowe...


Tuż obok ptaszynek aniołki...oj całuśne to stworki...


 Nie może zabraknąć ramek przecieranych w retro fotografię pięknie przyodzianych.

wtorek, 11 stycznia 2011

Do pracy rodacy!


Materiałów do pracy ci u nas dostatek ale ja ciągle nie mam czasu! Jak wy to robicie? Ledwo znajduję chwilkę żeby " poskakać" po stronach w necie a i tak nie jestem w stanie zobaczyć wszystkiego. Ostatnio dużo czasu spędzam w kuchni...ot takie nowe hobby, trochę wymuszone dietą a trochę fascynacją całą gamą przypraw których dotychczas nie stosowałam a raczej nie miałam pojęcia że istnieją. Postaram się zamieszczać foto tych moich kuchennych wyczynów i to nie tylko moich ale również mojej drugiej połówki która również coraz częściej kieruje swoje kroki w stronę garkuchni...nareszcie!!!
Ostatni kulinarny przysmak który coraz częściej gości na naszym stole to łosoś...
 
Staramy się aby było zdrowo i niezbyt tłusto  więc pieczony w folii aluminiowej. Zaznaczę że nigdy nie lubiłam ryb i jem je dopiero od jakiegoś czasu... można się przekonać jak widać. Do tego sosik  jogurtowo-kawiorowy...pycha dla wszystkich którzy preferują zdrową i chudą kuchnię.
Wszystkim odwiedzającym życzę miłego dnia i dużo uśmiechu!

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Gramy do końca świata...WOŚP


Jak co roku gramy razem z WOŚP!!! Coś sprzedane, coś kupione, coś wylicytowane. Korzystając z okazji serdecznie dziękuję wszystkim którzy brali udział w moich aukcjach WOŚP.
Serdecznie pozdrawiam nowych posiadaczy serwetnika,skrzyneczki i obrazka. Wielkie serducha dla was za okazaną pomoc!
Poza tym malowaliśmy...

Śpiewaliśmy...
i doskonale się bawiliśmy...
 

piątek, 7 stycznia 2011

Cosik nowego oczka cieszącego...


Torebusia wykonana współcześnie, nowiutka, z wyprzedaży. Aksamit i śliczne wyszywane różyczki... nie mogłam się oprzeć. Wisi na wieszaku w sypialni ale korci mnie aby wyskoczyć z nią na " salony" ale wzniośle powiedziane...salony...hi, hi


Obrazek metalowy z aniołkiem. Mogłam zrobić sama ale co tam...w sypialni prezentuje się idealnie.


Lampka na świeczkę zakupiona w celu uchronienia mojego ciekawskiego kocurka przed przypadkowym zapłonem. Palące się świece są u mnie w domku na tzw. porządku dziennym a Pan ciekawski chadzając po stole i innych sprzętach/ niestety nie mogę go tego oduczyć mimo wielu starań/ wszędzie wtykał swój ciekawski nochal...aż dziw że jeszcze może cieszyć się futerkiem bez zapachu spalenizny. 
Lampka ma klosz w mlecznym kolorze i daje ciepłe, delikatne światełko. Idealna na romantyczne, zimowe wieczory.
A to nasz ciekawski kocur Łatek... już nie jest malutki, można nawet powiedzieć że rośnie nam tygrysek...
 

środa, 5 stycznia 2011

Poświątecznie...


Obudzona z zimowego snu, po dłuuuuugiej nieobecności zamieszczam to co udało mi się wydziergać a raczej brzydko mówiąc wykończyć ostatnimi czasy. Plany były ambitne ale niestety czasu zbrakło. Powyżej świąteczna butla ze sztucznym śniegiem i złoceniami a poniżej obrazek którego chyba jeszcze nie pokazywałam. Zrobiony już jakiś czas temu gdy bawiłam się wszelkiej maści ozdóbkami typu piórka, koraliki, brylanciki, kokardki i takie tam czyli oklejanie z ozdabianiem...

Na koniec flaszencja w zdecydowanie starym stylu...

 
Related Posts with Thumbnails