Ten serwetkowy element zdecydowanie zaczął mnie prześladować. Pracy z wycinaniem mnóstwo, ale jak już wcześniej pisałam lubię się napracować i chyba wycinać również. Owszem, łatwiej przykleić po całości... tło i tak było w bieli, ale z pedantyczną naturą tak już jest, więc siedziałam wieczorami i " kłapałam nożyczkami' a trochę tego było...
Ostatnia fotka przedstawia lampę która była w kolorze czarnym. Teraz jak widać biała różana, stoi na półce w oczekiwaniu na abażur.
4 komentarze:
Bravo Beatris, prekrasan, romantican komplet:)))
Bardzo podoba mi się ten różany motyw! Oj, bardzo :)
Dziękuję za komentarze i serdecznie pozdrawiam!
Ach jakie piękne:)
Prześlij komentarz