Takie pudełeczko już kiedyś " dziergałam " a kolejne powstało na specjalne życzenie. Sprawnie i bez większych problemów technicznych... bejca, farba, przecierka, serwetka, fotka, lakierek.
Kolejny" tworek" to również upominek ale tym razem dla wujaszka... zupełnie nie w moim stylu i klimacie ale najważniejsze że się podobał a ja miałam okazję w końcu oderwać się od różyczek i retro... oczywiście tylko na chwilkę...
3 komentarze:
Pudełeczko to prawdziwe marzenie, oczywiście moje marzenie :)
A butelka świetna i pozwala odpocząć od różyczek. Ale jak napisałaś tylko na chwilę :)
Pozdrowienia od różanego...
pudełeczko boskie a butelka widać, że dla myśliwego, Świetnie złapałaś ten myśliwski klimat:)
pozdrawiam:)
Dziękuję za komentarze i serdecznie pozdrawiam.
Prześlij komentarz