piątek, 8 października 2010

Świece,świeczki, retro karteczki i koroneczki

Stały te świeczki, stały i oczka raziły swoją golizną. Dylemat spory ponieważ świece się zapala. Zapalanie to ogień a ogień to pożar w połączeniu z takimi aplikacjami jakie sobie wymyśliłam. Co w takiej sytuacji... a to że dekoracja jest ruchoma, czyli można bez problemu zdemontować to ustrojstwo, ale tylko wtedy gdy świece staną się wręcz niezbędne w moim domu. Do takiej sytuacji oczywiście nigdy nie dojdzie ponieważ świec u mnie całe mnóstwo. Niedługo będę się o nie potykać. Tak więc świeczuszki stoją sobie jako przedmiot ozdobny a nie użytkowy. I to by było na tyle świecowych dekoracji sypialnianych.

Kupiłam ostatnio na pchlim podusię. Jest śliczna,różana, z falbaneczką...prawdziwe cacko. Powiem krótko...miałam szczęście  bo co tam zaglądam to co ładniejsze to zaklepane... a koroneczki, hafciki, falbanusie i wyszywanki cieszą się niezwykłym powodzeniem...retro, vintage w modzie co zrobić. Podusię a raczej poduchę pokażę oczywiście, jak sypialnia nabierze swojego charakteru...oj chyba to jeszcze potrwa...

Brak komentarzy:

Related Posts with Thumbnails